Dieta pod kontrola rozumu cz.2

Dieta pod kontrola rozumu cz.2

TŁUSZCZ REDUKUJESZ, KOŚCI RUJNUJESZ!

W dużym uproszczeniu, ale często to tak Wygląda. Powodem tego jest mocne ograniczenie liczby spożywanych kalorii przy treningach intensywnych mających na celu osiągnięcie idealnych proporcji ciała. Przy dużej redukcji spożywanych kalorii zmniejsza się ilość wapnia uzyskiwanego z pożywieniem, który jest niezbędny nie tylko do utrzymania kości czy zębów w dobrej kondycji, ale też do skurczów mięśni.

Zatem w wypadku osoby ciężko trenującej i nie przyjmującej odpowiedniej ilości wapnia (zapotrzebowanie trenującej kobiety dochodzi do 2000 mg/dobę) dochodzi do tego, że organizm pozyskuje niezbędny mu wapń z kości, gdyż jest konieczny do pracy mięśni. To prowadzi do osłabienia kości, ich rozrzedzenia, a w dalszej perspektywie do osteopenii i osteoporozy, co, jak wiadomo, dużo częściej spotyka kobiety niż mężczyzn.

Zapotrzebowanie na węglowodany

Kobiety często skupiają uwagę na liczbie spożytych kalorii, podczas gdy tak naprawdę ma ona znaczenie drugorzędne. Najważniejsze w diecie są makroskładniki (białka, tłuszcze, węglowodany) spożywane na kilogram masy ciała. To zachowanie odpowiednich proporcji między nimi w dni treningowe i nietreningowe rzutuje na końcowy efekt.

Często spotykam się z zaleceniem, by nie różnicować dnia z treningiem i bez treningu względem zapotrzebowania energetycznego. Nic bardziej mylnego! Nie chodzi tu jedynie o podaż kalorii, ale o to, skąd i w jakich są proporcjach te kalorie pochodzą. Wiadomo przecież, że w dni, w które pracujemy i ciężko trenujemy potrzeba nam zdecydowanie więcej dobrej jakości węglowodanów (kalorii), niż w dni gdy ani nie trenujemy, ani nie pracujemy.

Zawodniczki dyscyplin sylwetkowych często zbyt szybko schodzą z wartości kalorii i udziału węglowodanów na rzecz białka i tłuszczów, co przekłada się na brak siły na treningu, problem z resyntezą glikogenu oraz zaburzeniami ze strony układu pokarmowego, najczęściej w postaci zaparć. Dodatkowo efektem ubocznym może być tzw. „puchnięcie” (obrzęki) i to pomimo ograniczenia ilości spożytych węglowodanów. Przyczyną tego wszystkiego jest duży stres organizmu wynikający z jego niedożywienia, przetrenowania i braku odpowiedniej regeneracji. A wszystko to ma swoje źródło w nieodpowiednim doborze makroskładników.

CZY NABIAŁ TO DOBRY POMYSŁ DLA KOŚCI?

Od dawna promuje się produkty nabiałowe jako dobre źródło wapnia dla kości. Ostatnio jest jednak nagonka na sery, jogurty oraz mleko, jako że są one przyczynę cellulitu, wzdęć, czy wręcz otłuszczenie ciała. Teorie zawsze można tworzyć, tylko wypadałoby potrafić je obronić, a to już nie zawsze wychodzi „promotorom mody dietetycznej”.

Spis Treści

Dieta pod kontrola rozumu cz.1

Dieta pod kontrola rozumu cz.2

Dieta pod kontrola rozumu cz.3

Facebook Comments

Artykuły użytkownika

Najnowsze

Najczęściej komentowane

Facebook Comments